Lata '90-te. Jak je wspominacie, co Wam najbardziej ...

... utkwiło w pamięci Smile

No o Barachołce wspomnieć to oczywista oczywistość. Wielki boom na disco polo, programy Disco Polo Live i Disco Relax. "Park jurajski" - jeśli chodzi o filmy i "Titanic", "Terminator 2", oczywiście magnetowid musiał być! Very Happy

Oglądanie filmów na kasetach video, no i kasety audio również, a jak kasety to i "jamniki" dwukasetowce. Wspominała Aneta w innym dziale o takim sprzęcie. Ja miałem "dużego" jamnika o egzotycznej nazwie Mekosonic, miał nawet 5-pasmowy korektor Surprised

Najpopularniejszy był oczywiście International albo Osaka.

Tak kasety wideo, kasety magnetofonowe, gumy turbo a pod koniec lat 90 pierwsze doświadczenia z internetem - to były czasy

Zgadza się, szalałem w domu na modemie 56 kb/s - 1999 r. Się zbierało samochody z "turbówek". Miałem ze trzy serie chyba ... Smile

Dla mnie lata 90'te to moje dzieciństwo. Oczywiście gumy Turbo (mam mą kolekcję do dziś). Muzyka Disco Polo na szkolnych zabawach (z tych zabaw szczególnie zapamiętałem trzy piosenki: "Lato w Kołobrzegu", "Bara-bara" oraz "Wolność"). W ogóle, ten gatunek był chyba jedynym jakim się wraz z przyjaciółmi wtedy interesowałem (w świetlicy bawiliśmy się w "Jaka to melodia" i właśnie ten repertuar, obok piosenki z "Czterech Pancernych" i kolęd tam był obecny). Ach i te samochody na ulicach... Maluchy, Duże Fiaty, Polonezy i inne wtwory motoryzacji bloku wschodniego, z rzadka coś zachodniego. Mam do nich olbrzymi sentyment. Przynajmniej były kolorowe - teraz to produkują prawie same czarne, srebrne lub białe... Moja rodzina miała Poloneza Caro i to był wtedy powód do dumy... Ponadto pamietam też tamte dobranocki - "Smurfy", "Gumisie" i moje ulubione "Muminki" (wszyscy bali się wtedy Buki). Ogólnie to były piękne czasy, co ja bym dał żeby wróciły choć na chwilę. Mówi się, że człowiek zawsze dobrze wspomina dzieciństwo i to jest prawda. Wtedy nawet niebo było bardziej błękitne, a trawa zieleńsza.

Wafelki Kukuruku i soki Frugo Very Happy

lata 90 pamietam od jakiegos 96 roku miałam wtedy 4 lata a tata kupił malucha. Mielismy go do 2007 roku Smile

hmmm oczywiście a jakże słuchanie Barachołki, także pamiętam i oglądałam Disco Polo Live i Disco Relax jeżeli chodzi o tego dużego jamnika co Tazik wspomniał to tak się jakoś składa, że mój brat miał i tez dostał na komunie no i też od chrzestnej Very Happy

ale juz nie kojarze dokładnie jaki,chyba osaka, ale to był sprzęcior Smile

ojej i pamiętam te turbówki jak brat namiętnie zbierał, miał tego mnóstwo hehe, jak miałam jakiekolwiek to mu oddawałam, mnie to jakoś...hmmm nie pociagało Wink

no i oczywiście moi rodzice mieli wtedy maluszka Smile

...gumisie Smile

smerfunie

muminki

pszczółka maja i gucio Smile

- to obowiązkowo ogladałam Smile

...własnie przypomniało mi sie, że mam bardzo mało używany magnetowid...jak nowy...tak stoi i stoi i stoi juz nie pamiętam od kiedy...ciekawe czy jeszcze są kasety video...bo swoich zbiorów nie moge odnależć, penie gdzies zarzucone...hmmmm fajowe te soki frugo Very Happy

jak cos mi sie przypomni to napisze... ehhh wspomnień czar...lat beztroski... Smile

jakby mozna było cofnąć czas i powrócić choć na chwile Wink

i pomyśleć, że juz mamy 2010r jak ten czas goni do przodu..

To Aneto pewnie w tamtym czasie wolalas kolekcjonowac plakaty miesniakow typu Rambo itd Smile

no ja tez powiem ze mialem radiomagnetofon jamnika marki nie pamietam ale dobry byl skubany baracholka na nim leciala co tydzien,Z tamtych czasow to ja duzo pamietam choc i duzo sie tez zapomnialo jak wiadomo pamiec ludzka jest zawodna pamietam jak dzwonilem do Kaczuchy i Jerzuchy przeciaganie telefonu na tarcze do swojego pokoju i ten bol palcow podczas krecenia przez pare godzin he he he dzis to sie wspomina z usmiechem na ustach Very Happy

pamietam ze wtedy nie lubilem naszego szpiega do ktorego Jerzucha zawsze dzwonil a ten nawijal nawet po 40min o politytce i nie tylko a mnie wpienialo to ze dzieki temu nie moglem sie dodzwonic.Do dzis mi w uszach dzwieczy bardzo mily cieply glos wspolprowadzacej audycje pani Ani czyli Kaczuchy gdyby w dzisiejszych czasach zgodzili sie znowu prowadzic audycje to bylby prawdziwy hit XXI wieku dla Radia Lublin.Co jescze pamietam a chociazby liste przebojow i konkurs w typowaniu pierwszej trojki wtedy wszelkie glosy oddawalo sie listownie no ale byli sluchacze co potrafili przechytrzyc pana Jurka z tym konkursem i wysylali nawet po kilkaset propozycji pierwszej trojki i wsrod nich zawsze byla ta celna Very Happy

ogolnie bylo bardzo fajnie i milo dzis sie uzywa przeciw sluchaczom idiotycznych argumentow by audycje zlikwidowac wyolbrzymiajac az nad to ludzi dzwoniacych pod wplywem myslicie ze w poprzedniej baracholce takich osob nie bylo? byli i wcale ich mniej nie bylo niz teraz.No ale dzisiejszy brak audycjii nalezy traktowac jako jej zawieszenie a nie likwidacje najdalej za rok przyjda po wyborach parlamentarnych nowi ludzie zarzadzajacy Radiem Lublin i napewno nie beda przeciwko sluchaczom jak to jest dzisiaj.

znajomy...tak się składa, że takich ani innych plakatów też nie kolekcjonowałam

Ja zbieralem puszki po piwie Very Happy

Lata 1991-2000 (w takich ramach czasowych chyba określamy dekady) to czas mojego najbardziej beztroskiego życia, czas końca podstawówki i szkoły średniej. Teraz jak tylko mam okazję to szukam zdjęć, kaset video żeby jeszce raz obejżeć, powspominać. Gnębię też znajomych aby podrzucili mi jakieś foto z tamtych czasów, gdzie też jestem. Very Happy

Oczywiście ciągle pytam i szukam nagrań dawnej Barachołki .... ale krucho z tym

Szkoła średnia Smile

Ach co to były za czasy Smile

osiemnastki, ogniska, ucieczki nieraz, różne imprezki, wygłupy, hehe..a przede wszystkim nauka...matura, tak się jej bałam a było tak fajnie Smile

Trochę niekompletny, brak jednej kieszenii i listwy z nazwą, działa w nim już tylko radio ... w robocie znalazłem Laughing

Zajżyjcie czasem na [link widoczny dla zalogowanych] Jest tam troche daawnych fotografii, filmów, itp.